Ochronny krem pod pieluszkę z cynkiem i olejami Lullalove

Ochronny krem pod pieluszkę, do stosowania od pierwszego dnia życia. Zawartość cynku działa łagodząco na podrażnienia, przez co może być on stosowany również na wszystkie części ciała u dzieci i dorosłych. Krem doskonale się wchłania, a przy grubszej warstwie, pozostawia delikatną osłonę z cynku. Krem NIE zawiera parafiny ani żadnych pochodnych ropy naftowej.

Składniki pomogą w codziennej pielęgnacji skóry narażonej na odparzenia pieluszkowe i mechaniczne otarcia. Tlenek cynku (zawartość10%), wysokiej jakości oleje, masło shea, panthenol, gliceryna, allantoina oraz ekstrakt z arniki wykazują działanie regenerujące i kojące. Krem może być też stosowany na szyję, w przypadku odparzeń na zgięciach.

Odparzenia okolic pieluszkowych mogą nasilać się np. w okresie ząbkowania czy podczas gorączki. Jednak jeśli coś Cię niepokoi,  skonsultuj to z pediatrą.

Produkt polecany przez ekspertów z Czytamyetykiety.pl, którzy zajmują się sprawdzaniem składów produktów.

Po co dziecku krem pod pieluszkę?

Skóra niemowlęcia jest cieńsza niż dorosłych. Ma też stały kontakt z pieluszką, często jednorazową, wykonaną ze sztucznych materiałów. Pieluszki chłoną wilgoć, ale nie separują skóry od moczu czy kału. Co może prowadzić do podrażnień, czasem mocnych odparzeń. Dlatego zaleca się zmianę pieluchy co mniej więcej 3 godziny. Mycie skóry wodą lub wodą z łagodnym żelem. Mokre chusteczki zostaw na wyjścia, w domu używaj po prostu wody.

W składzie znajdziesz:

Masło shea – naturalny emolient, ma właściwości nawilżające i odżywcze. Łagodzi swędzenie skóry.

Zinc oxide – tlenek cynku, wykazuje działanie przeciwbakteryjne i łagodzące stany zapalne. Zawartość w tym kremie to aż 10%.

Gliceryna – pochodzenia roślinnego, dodana ze względu na swoje długotrwałe działanie nawilżające. Przenika do przestrzeni międzykomórkowych, a tam wiąże wodę. Ułatwia przyswajanie składników aktywnych przez skórę, a przy tym nie uszkadza jej bariery lipidowej.

Oleje:  z pestek winogron, z orzechów babassu, oliwa z oliwek, rycynowy oraz z pestek malin. Mają działanie nawilżające i regenerujące.

Panthenol – czyli prowitamina B5, regeneruje i łagodzi.

Witamina E – antyoksydant, wzmacnia i uszczelnia płaszcz lipidowy skóry.

Allantoina – ma właściwości łagodzące, nawilżające i stymulujące odnowę komórek.

Proteiny ryżowe – o działaniu łagodzącym i wzmacniającym skórę i włosy.

Arnika górska – ekstrakt z niej uszczelnia naczynia krwionośne.

Krem pachnie malinami, a kompozycja zapachowa nie zawiera alergenów.

Uważamy, że dziecięca pielęgnacja powinna ograniczać się do kilku produktów, z doskonałym składem. Opierać na łagodnym oczyszczaniu skóry i nawilżaniu jej lub reagowaniu na podrażnienia, w miarę potrzeby. Tak, produkujemy i sprzedajemy kosmetyki, ale nie namawiamy Cię do ich nadmiernego używania. Jeśli nie ma specyficznych problemów skórnych jak np. AZS, jeśli nie pojawiają się suche placki, skóra nie ma struktury papieru ściernego – zostaw ją. Daj jej szansę na samodzielną odnowę. Jeśli nie zaburzysz jej funkcji ostrym środkiem myjącym, powinna sama dać sobie radę. Na co dzień, w wanience, możesz rozpuszczać trochę masła shea. Zadziała jak naturalny emolient, nie przyzwyczai skóry. Masło shea to kosmetyk bardzo uniwersalny, do stosowania na twarz i skórę, a także włosy. Pod pieluszkę nakładaj cienką warstwę kremu, szczególnie u dziewczynek, zwracając uwagę na fałdki w pachwinach i na nóżkach. Na twarz i całe ciało dziecka polecamy Ci delikatny krem z linii MRB.